Moda językowa
Przeczytaj uważnie tekst, a następnie odpowiedz na pytania. Odpowiadaj tylko na podstawie tekstu i tylko własnymi słowami. Udzielaj tylu odpowiedzi, o ile jesteś proszony.
Stanisław Bąba, Bogdan Walczak, Moda językowa
1. Moda językowa jest zjawiskiem szerokim, które może się przejawiać w rozmaity sposób i dotyczyć zarówno elementów w języku obcym, jak i rodzimym. Modne mogą być cytaty, zapożyczenia, konstrukcje gramatyczne, nawet zwyczaje wymawianiowe, pochodzące z jakiegoś obcego języka, cieszącego się specjalnym prestiżem. Tak rozumianą modę językową przeżywaliśmy w przeszłości niejednokrotnie – była to kolejno moda czeska, włoska, łacińska, francuska. Jeszcze i dziś nie brak osób, które ze względów snobistycznych, dla efektu i "ozdoby" stylu, nadużywają wyrazów obcego pochodzenia. Charakterystyczne przy tym, że takie popisywanie się nie pozostaje bynajmniej w zależności wprost proporcjonalnej od faktycznej znajomości obcych języków. Witold Doroszewski pisze: "Jest regułą, która nigdy nie zawodzi, że popisujący się obcymi wyrazami nie zna dobrze tego obcego języka, z którego je bierze, a często żadnego obcego języka".
2. Modne mogą być także określone techniki (np. kompozycja – by wspomnieć tylko wzorowane na grecko-łacińskich złożone epitety w poezji renesansowej i klasycystycznej) i typy słowotwórcze, określone formanty, konstrukcje składniowe itp. Mogą być wreszcie modne poszczególne wyrazy i związki frazeologiczne. W tym miejscu trzeba się zastrzec, iż mianem wyrazów modnych nie obejmujemy takich jednostek leksykalnych, których wielka częstość użycia pozostaje w ścisłym związku z realiami pozajęzykowymi (np. sputnik w okresie pierwszych lotów kosmicznych). Wydaje się też, że odrębnie trzeba rozpatrywać i oceniać modne ekspresywizmy. W samej naturze tych wyrazów, w ich emocjonalnym ładunku zawiera się niejako ich skłonność do ekspansji, do coraz częstszego występowania w mowie, a to z kolei prowadzi do ich wytarcia, zużycia i zastąpienia nowymi ekspresywizmami. Przypatrzmy się choćby ekspresywnym synonimom wyrazu bardzo: w XVII wieku można było okrutnie kogoś miłować, okrutnie się uradować lub srodze zafrasować, potem pojawiły się nowe określenia: strasznie, szalenie, niesamowicie itd. Można oczywiście ubolewać, że fajny (w dodatku barbaryzm), wdechowy, bombowy itp. panoszą się nad miarę – niemniej jednak jest to zjawisko w rozwoju języka naturalne i wyrazy takie mogą być traktowane z pewną tolerancją.
3. Mówiąc o wyrazach modnych, mamy tutaj na myśli przede wszystkim wyrazy takie, jak np. bumelant – słowo niegdyś niesłychanie częste i popularne, dziś nie używane; choć postawa określana mianem bumelanctwa bynajmniej nie należy do przeszłości. Przykładami wyrazów nie tak dawno modnych mogą być: eskalacja, kontestacja, kontestator itp., a wyrazów modnych dzisiaj – wiodący, unikalny czy serwować. Moda nie uwarunkowana czynnikami pozajęzykowymi czy ekspresywnymi jest zjawiskiem negatywnym. Musimy ją traktować jako przejaw inercji myślowej, prowadzącej do językowego szablonu, do zubożenia możliwości komunikatywnych języka – ekspansja bowiem wyrazu modnego dokonuje się kosztem jego bliższych lub dalszych synonimów. Tak np. wiodący wypiera całą grupę bardziej precyzyjnych określeń: główny, czołowy, przodujący; unikalny wyparł poprawną formę unikatowy i teraz wypiera dobre, rodzime przymiotniki rzadki, niezwykły, niecodzienny itp. W ten sposób kolejne fale mody prowadzą do zubożenia językowych środków wyrazu. Moda jest też potencjalnym źródłem oczywistych błędów językowych, ponieważ nadmierne używanie modnego wyrazu prowadzi z reguły do przekroczenia granic jego stosowalności, burząc w ten sposób ustalone relacje między synonimami w obrębie określonych pól semantycznych.
4. Moda językowa polega na dawaniu przez użytkowników języka pierwszeństwa pewnym wyrazom uchodzącym w ich mniemaniu za poręczniejsze, ekspresywniejsze i elegantsze od innych, którymi można wyrazić tę samą treść.
5. Ważnym czynnikiem kształtującym modę na pewne wyrazy i połączenia wyrazowe jest przekonanie o podwyższaniu rangi społecznej zjawiska przez nazwanie go wyrazem należącym do odmiany stylistycznej o pewnym prestiżu społecznym. W praktyce modne stają się wyrazy ze stylu naukowego, urzędowego i publicystycznego, a także takie, które występują w języku dyplomacji, polityki i propagandy.
6. We współczesnym języku polskim wyrazami modnymi są np. takie słowa, jak problem, system, akcja, akcent, akcentować, na odcinku, na szczeblu, atmosfera, klimat, chałtura, posiadać, przeprowadzać (w kontekstach typu: suszenia bielizny na strychu nie można przeprowadzać), inicjatywa, szeroki (w wyrażeniach: szeroki odbiorca, szeroki asortyment towarów, szerokie rezultaty, najszersze zacieśnianie kontaktów), poważny, zabezpieczyć, zapewnić, pełny, kompetentny, konfrontacja i wiele innych.
7. Moda językowa – jak wszelka moda – ma to do siebie, że się szybko zmienia. Wyrazy dziś modne i natrętnie cisnące się na usta i pod pióro, jutro mogą się okazać nieatrakcyjne jak znoszony ubiór. Lecz każda fala mody pozostawia po sobie jakieś ślady: w języku utrwalają się niektóre modne wyrazy w nowych znaczeniach i kontekstach. Dziś nie pamiętamy już takich kiedyś natrętnych wyrażeń, jak eskalacja pokoju, wlec się w ogonie, uczeń odstający, szkoła wiodąca itp. Pojawiły się za to nowe, z których najżywotniejszymi są chyba takie, jak siła przebicia, (robić co) w ciemno, póki co, co jest grane, iść za ciosem, nie ma sprawy i mieć co z głowy.
8. Siła przebicia jest tak modna, że niektórzy z naszych publicystów wprost nie mogą się bez niej obyć. Co więcej – ten natręt frazeologiczny przenika również do języka potocznego i do tekstów artystycznych.
9. Podobnie jest z wyrażeniem w ciemno. Z naszych obserwacji wynika, że w ciemno można dziś nie tylko kupować i sprzedawać oraz składać zamówienia handlowe, lecz także akceptować cudze pomysły, przyklaskiwać komu lub czemu, brać kogo w opiekę, jeździć na wycieczki, a nawet przewidywać przyszłość, jak w następującym cytacie z jednego z poznańskich dzienników: Zadaniem zupełnie nowym, a które rozsławiło poznańskich meblarzy w całym kraju, to pojedyncze meble w paczkach. Rzecz całkiem nowa,a w ciemno wszyscy jej przewidują wielką przyszłość.
10. Prawdopodobnie gwara sportowców upowszechniła bardzo dziś modny zwrot iść za ciosem. Wszędzie dziś można się zetknąć z powiedzonkiem co jest grane. Może ono oznaczać tyle, co tradycyjny polski zwrot co się dzieje, ale może też być synonimem takich zwrotów, jak na co się zanosi, co się święci. Wiedzieć, co jest grane – to tyle, co trzymać rękę na pulsie, orientować się w danej sytuacji.
11. Zwrot nie ma sprawy funkcjonuje w tych kontekstach, w których kiedyś używaliśmy takich tradycyjnych zwrotów, jak nic się nie stało, nie ma o czym mówić, to żaden kłopot. W reportażu z "Życia Literackiego" czytamy: Spóźniłem się 5 minut, ale nie ma sprawy, bo na budowie przez pierwszą godzinę nic się nie dzieje.
12. Szerzy się w różnych wypowiedziach zwrot mieć co z głowy w znaczeniu pozbyć się kłopotu, załatwić co, uwolnić się od czego. Występuje on nie tylko w języku potocznym i stylu dziennikarskim, lecz także w literaturze pięknej. Nawet w tekstach takich pisarzy, jak Roman Bratny, Bohdan Czeszko, Andrzej Kuśniewicz, Stanisław Grochowiak.
13. Prawie wszystkie z rozpatrywanych tu frazeologizmów są pożyczkami z języków obcych (np. z rosyjskiego: póki co, z angielskiego: non stop) lub gwar środowiskowych (co jest grane?, nie ma sprawy). I choć mamy literackie wyrażenia, którymi do niedawna wyrażaliśmy te same treści, wolimy używać tych zapożyczeń, bo chcemy być na bieżąco z modą. Trudno nam się zdobyć na refleksję, że są to pożyczki najzupełniej zbędne.
(S.Bąba, B.Walczak, Na końcu języka, PWN 1992.)
Zadania
1. Autorzy przywołują w akapicie 1. opinię Witolda Doroszewskiego. Czego ona dotyczy?
2. Zdanie W. Doroszewskiego zostało wprowadzone do tekstu ze względu na (wybierz najtrafniejszą odpowiedź):
- autorytet językoznawcy,
- prawdziwość spostrzeżenia,
- potwierdzenie argumentacji autora,
- wszystkie odpowiedzi są prawdziwe.
3. W artykule pojawiają się liczne terminy (pojęcia). Wyjaśnij krótko cztery spośród podanych: barbaryzm, ekspresywizmy, ekspansja, frazeologizmy, pole semantyczne, synonimy
4. Autorzy rozważają problem mody językowej. Jakiego zjawiska językowego dotyczy zastrzeżenie uczynione przez nich w akapicie 2.?
5. Podaj dwa argumenty potwierdzające zasadność wprowadzenia do tekstu licznych przykładów wyrazów modnych.
6. W akapicie 4. autorzy mówią o tym, że moda językowa polega na dawaniu pierwszeństwa wyrazom uchodzącym za "poręczniejsze, ekspresywniejsze, elegantsze". Każdemu z zacytowanych określeń przyporządkuj po 2 synonimy spośród następujących: trafniejsze, celniejsze, wygodniejsze, sugestywniejsze, stosowniejsze, bardziej udane, wyrazistsze, lepsze, ciekawsze, ładniejsze, dokładniejsze.
- poręczniejsze
- ekspresywniejsze
- elegantsze
7. Autorzy są zdania, że przyswajanie zapożyczeń można opisać. Korzystając z akapitu 2., zrekonstruuj przebieg tego procesu.
8. Moda językowa jest " przejawem inercji myślowej", prowadzącej do.... Dokończ myśl (swoimi słowami), formułując ją w trzech punktach (akapit 3.).
9. Dlaczego użytkownicy języka łatwo poddają się modzie językowej?
10. Na podstawie tekstu (akapit 1-5) zredaguj hasło słownikowe: moda językowa. Wykorzystaj objaśnienia podane w słowniku wyrazów obcych: moda – (łac. modus – sposób) 1. powszechnie przyjęty sposób ubierania się; 2. powszechne naśladowanie czego, np. sposobu zachowania się, postępowania itp., zmieniające się co jakiś czas.
11. Omawiając zjawisko mody językowej, autorzy podają liczne przykłady nadużywania pewnych słów, m.in. wyrazu problem. W trzech spośród czterech wyrażeń zastąp nadużywany wyraz problem (znaczenie słownikowe: poważne zagadnienie) innym, stosowniejszym.
- załatwić problem
- problem nr 1
- bez problemu zdać maturę
- to żaden problem
12. Z jakich odmian stylistycznych języka najczęściej pochodzą zapożyczenia? Wypisz z tekstu po dwa przykłady zapożyczeń charakterystycznych dla tych odmian.
13. W akapicie 8. użyto określenia "natręt frazeologiczny". Wyjaśnij to wyrażenie.
14. Oceń zasadność użycia modnych zapożyczeń w poniższych zdaniach. Uzasadnij swój sąd, odwołując się do opinii autorów tekstu.
- Hamburgery z ketchupem można kupić prawie w każdym mieście.
- Pewna bizneswoman postanowiła zająć się sponsoringiem sztuki współczesnej.
15. Które z poniższych zdań najtrafniej ujmuje stosunek autorów artykułu do modnych zapożyczeń z języków obcych.
- Zapożyczenia z języków obcych są konieczne, gdyż wzbogacają język polski.
- Nie należy obawiać się mody językowej, ponieważ szybko przemija.
- Ulegający modzie językowej szybko popadają w schematyzm językowy.
- Posługiwanie się wyrazami obcego pochodzenia podnosi prestiż mówiącego.
Model odpowiedzi zawarty jest w Syllabusie.