
S. Grochowiak, Rozmowa o poezji
Dziewczyna:
Czy pan ją widzi? Czy ona śni?
Czy tę nadbiega nagła jak z pagórka?
Poeta:
Ona wynika z brodawek ogórka...
Dziewczyna:
Pan kpi.
Pan ją jedwabnie pan ją jak motyla
Po takich złotych i okrągłych lasach...
To jest jak z Dafnis bardzo czuła chwila...
Poeta:
Owszem. Jak ostro
Całowany tasak.
Dziewczyna:
Rozumiem pana. Z wierzchu ta ironia,
A spodem czułość podpełza ku sercu...
Poeta:
Dlaczego z pani jest taka piwonia,
Co chce zawzięcie być butelką perfum?...
Menuet z pogrzebaczem, 1958