Sen
Tysiące rąk
zasłoniło słońce
tysiące nóg
ciągle depczą ziemię
wciąż biegnę
opętany
przez życie
przez siebie
jedna z rąk
znów się zaciska
tłumi
ból
mrok
błysk
czyjś krzyk
otwieram oczy
spokojnie
to tylko sen
skrzepła krew
pamiętam tak wyglądał
mój dzień.
4 marca 2002 r.
Wiersze: Krzysztof Banaszkiewicz. Grafika: Michał Krasa.
• Online: 15 user(s)