XX-lecie – wybór
» Kazimierz Wierzyński, *** (Jestem, jak szampan lekki, doskonały)
» Kazimierz Wierzyński, *** (Hej! Świat się kręci! Kroki coś podrywa!)
» Antoni Słonimski, Czarna wiosna (Już wam nie będę płacił śpiewem)
» T. Czyżewski, Twarz widziana (Naprzeciw – szyba srebrno-sina)
» T. Czyżewski, Elektryczne wizje (Chryste ja chcę zobaczyć)
» Jan Lechoń, Herostrates (Czyli to będzie w Sofii, czy też w Waszyngtonie)
» But w butonierce (Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach)
» Rzygające posągi (Na klawiszach usiadły pokrzywione bemole)
» Kazimierz Wierzyński, Manifest szalony (Precz z poezjami! Z duszą tromtadrata!)
» Bruno Schulz, Sklepy cynamonowe (wyb.) (W kącie między tylnymi ścianami (...))
Bruno Jasieński (1901-1939)
But w butonierce
Zmarnowałem podeszwy w całodziennych spieszeniach,
Teraz jestem słoneczny, siebiepewny i rad.
Idę młody, genialny, trzymam ręce w kieszeniach,
Stawiam kroki milowe, zamaszyste, jak świat.
Nie zatrzymam się nigdzie na rozstajach, na wiorstach*
Bo mnie niesie coś wiecznie, motorycznie i przed.
Mijam strachy na wróble w eleganckich windhorstach*,
Wszystkim kłaniam się grzecznie i poprawiam im pled.
W parkocieniu krokietni* – jakiś meeting panieński.
Dyskutują o sztuce, objawiając swój traf.
One jeszcze nie wiedzą, że gdy nastał Jasieński,
Bezpowrotnie umarli i Tetmajer i Staff.
One jeszcze nie wiedzą, one jeszcze nie wierzą.
Poezyjność, futuryzm – niewiadoma i X.
Chodźmy biegać, panienki, niech się główki oświeżą, –
Będzie lepiej smakować poobiedni jour-fixe*.
Przeleciało gdzieś auto w białych kłębach benzyny,
Zafurkotał na wietrze trzepoczący się szal.
Pojechała mi bajka poza góry, doliny
I nic jakoś mi nie żal, a powinno być żal...
Tak mi dobrze, tak mojo, aż rechoce się serce.
Same nogi mnie niosą gdzieś – i po co mi, gdzie?
Idę młody, genialny, niosę BUT W BUTONIERCE,
Tym co za mną nie zdążą echopowiem: – Adieu! –
But w butonierce, 1921