Kazimierz Przerwa-Tetmajer (1865-1940), Wybór utworów
» Ja, kiedy usta... (Ja, kiedy usta ku twym ustom chylę)
» Koniec wieku XIX (Przekleństwo?... Tylko dziki, kiedy się skaleczy)
» Hymn do Nirwany (Z otchłani klęsk i cierpień podnoszę głos do ciebie)
» Evviva l'arte! (Eviva l'arte! Człowiek zginąć musi)
» Lubię, kiedy kobieta... (Lubię, kiedy kobieta omdlewa w objęciu)
» Hymn do miłości (Tyś jest najwyższą z sił, wszystko ulega tobie)
» Widok ze Świnicy do Doliny Wierchcichej (Taki tam spokój... Na gór zbocza)
» Melodia mgieł nocnych (Cicho, cicho, nie budźmy śpiącej wody w kotlinie)
» Albatros (Cisza na oceanie, nie drgnie jedna fala)
» Anioł Pański (Na Anioł Pański biją dzwony)
» Szatan (Nad oceanu przywiódł brzeg)
Szatan
Nad oceanu przywiódł brzeg
szatan, zły duch, człowieka
i rzekł mu: patrz na fale te,
co idą tu z daleka.
Jedna zśród wszystkich owych fal
płynie pomiędzy niemi;
jeśli na wodzie ujrzysz ją,
posiądziesz raj na ziemi.
Odszedł. Zaś człowiek patrzy w dal,
wytęża zadnie oczy –
miriady swoich wiecznych fal
pod brzeg ocean toczy.
On patrzy, czeka. Żre go głód,
pali słoneczna spieka,
członki mu łamie ciągły trud,
sen morzy go – on czeka.
Nadzieja i wątpliwość mu
na przemian sercem miota,
a wszystką duszę chłonie w nim
pragnienie i tęsknota.
Wtem traci z oczu widok fal –
zapadła noc ponura;
może szła fala szczęścia tam,
lecz nie mógł poznać: która?
I z żalu włosy z głowy rwie,
a szatan drwi zeń: biedny!
Idź w las jodłowy – igły tam
szukaj – tej igły jednej...
Seria IV, 1900