Leopold Staff (1878-1957), Wybór utworów

 » Kowal (Całą bezkształtną masę kruszców drogocennych)
 » Dziwaczny tum (W męczarni twórczej, w bólu natężonej mocy)
 » Deszcz jesienny (O szyby deszcz dzwoni, deszcz dzwoni jesienny)
 » Życie bez zdarzeń (Przyszedłem z pieśnią – pójdę bez słów)
 » Sonet szalony (Włóczęga, król gościńców, pijak słońca wieczny)
 » Dzieciństwo (Poezja starych studni, zepsutych zegarów)
 » Pokój wsi (Pochwalona wieś dobra, wóz, konie i grabie)
 » O miłości wroga (Tyś mnie spotwarzył, bracie, tyś proch mi cisnął w oczy)
 » Przedśpiew (Czciciel gwiazd i mądrości, miłośnik ogrodów)
 » Marek Aureliusz mówi ("Świata koronę na głowie nosząc, a w sercu tysiące...)
 » Mali ludzie (Kocham was, mali ludzie, i szarzyznę smętną)
 » Ars poetica (Echo z dna serca, nieuchwytne)
 » Portret (Był ten sam zawsze)

Dzieciństwo

Poezja starych studni, zepsutych zegarów,
Strychu i niemych skrzypiec pękniętych bez grajka,
Zżółkła księga, gdzie uschła niezapominajka
Drzemie były dzieciństwu memu lasem czarów...

Zbierałem zardzewiałe, stare klucze... Bajka
Szeptała mi, że klucz jest dziwnym darem darów,
Że otworzy mi zamki skryte w tajny parów,
Gdzie wejdę blady książę z obrazu Van Dycka.

Motyle-m potem zbierał, magicznej latarki
Cuda wywoływałem na ściennej tapecie
I gromadziłem długi czas pocztowe marki...

Bo było to jak podróż szalona po świecie,
Pełne przygód odjazdy w wszystkie świata częście...
Sen słodki, niedorzeczny, jak szczęście... jak szczęście...

Ptakom niebieskim, 1905