Po 1939 – wybór
» Tadeusz Gajcy, Wczorajszemu (Ufałeś: na niebo jak na strunę miękko złożysz dłoń)
» Tadeusz Gajcy, Do potomnego (Jestem jak ty zapewne: nisko)
» Adam Ważyk, Poemat dla dorosłych (Kiedy wskoczyłem przez pomyłkę)
» Tymoteusz Karpowicz, Księga Eklesiastesa (jest czas otwarcia powiek)
» Jerzy Stempowski, Mestrović (Zmarły przed kilku laty Ivan Mestrović)
» Piotr Nieckowski, Tren suchy (Umara Małgosia, żona Piotra)
» Księżniczka na ziarnku grochu (Był sobie pewnego razu książę)
Tymoteusz Karpowicz (1921-2005)
Księga Eklesiastesa
jest czas otwarcia powiek i zamknięcia łóżka
czas nakładania koszuli i zdejmowania snu
czas śpiącego mydła i na pół rozbudzonej skóry
czas szczotki do włosów i iskier we włosach
czas nogawek czas sznurowadeł czas guzików
oczka w pończosze ślepoty pantofla
czas widelca i noża dziesięciu deka kiełbasy i gotowanego jajka
czas tramwaju czas konduktorki czas policjanta
czas dzień dobry i czas do widzenia
czas marchewki groszku i koperku
zupy pomidorowej i gołąbków z kapusty
czas zawijania knedli i rozwijania niedozwolonych szybkości myśli
czas biletu do kina albo donikąd
może do rzeki może do obłoku
jest wreszcie czas zamknięcia powiek i otwarcia łóżka
czas przeszły teraźniejszy i przyszły
praesens historicum i plusqamperfectum
czas dokonany i niedokonany
czas od ściany i do ściany
Znaki równania, 1960