Daniel Naborowski (1573-1640), Wybór utworów
» Marność (Świat hołduje marności)
» Krótkość żywota (Godzina za godzina niepojęcie chodzi)
» Do Anny (Z czasem wszytko przemija, z czasem bieżą lata,)
» Cnota grunt wszytkiemu (Fraszka wszytko na świecie, fraszka z każdej strony!)
» Na oczy królewny angielskiej (Twe oczy, skąd Kupido na wsze ziemskie kraje)
» Róża (fr.) (Różą, mrozem spłodzoną Tryjonu zimnego)
Do Anny
Z czasem wszytko przemija, z czasem bieżą lata,
Z czasem państw koniec idzie, z czasem tego świata.
Za czasem stawa dowcip i rozum niszczeje,
Z czasem gładkość, uroda, udatność wiotszeje.
Z czasem kwitnące łąki krasy ostradają,
Z czasem drzewa zielone z liścia opadają.
Z czasem burdy ustają, z czasem krwawe boje,
Z czasem żal i serdeczne z czasem niepokoje.
Z czasem noc dniowi, dzień zaś nocy ustępuje,
Czasowi zgoła wszystko na świecie hołduje.
Szczyra miłość ku tobie, Anno, me kochanie,
Wszytkim czasom na despekt nigdy nie ustanie.