Ignacy Krasicki (1735-1801), Wybór utworów
» Hymn (Święta miłości kochanej ojczyzny)
» Do... (Czemuż się skarżysz na Fortuny ciosy)
» Mierność (Słodka myśli, kiedy wolna)
» Pieśń na 3 dzień maja (Wyższym nad nieba wzniosły majestatem)
» Do króla (Im wyżej, tym widoczniej)
» Świat zepsuty (Wolno szaleć młodzieży)
» Pijaństwo ("Skąd idziesz?" - "Ledwo chodzę")
» Żona modna ("A ponieważ dostałeś, coś tak długo cenił")
» Pochwała wieku ("Lepiej teraz niż przedtem")
» Do króla (A czy godzi się spytać, najjaśniejszy panie?)
» Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki (Kraj ten zewsząd był morzem oblany)
Do...
Czemuż się skarżysz na Fortuny ciosy,
W swych użaleniach mniej baczny?
Nie wiesz, jakie są zmienne ludzkie losy,
Jaki jej humor dziwaczny?
W momencie jednym szczęście zniszczyć zdoła,
A w swym humorze fałszywym,
Raz zbytnie smutna, drugi raz wesoła,
Czyni nędznego szczęśliwym.
Stoją u portu bezpieczne okręty,
Zeglarz spokojny w ochronie,
W punkcie rwą z kotwic gwałtowne odmęty,
Żeglarz i okręt zatonie.
Szczęśliwy, który w dzień doznawszy burzy,
Niepewny w wrzawie noclegu,
Patrząc z daleka, jak się okręt nurzy,
Śmieje się z fali na brzegu.