void

 » Jednym tchem (Jednym tchem, jednym nawiasem tchu zamykającym zdanie)
 » Spójrzmy prawdzie w oczy (Spójrzmy prawdzie w oczy: w nieobecne)
 » To mnie nie dotyczy (To mnie nie dotyczy, ten dotkliwy)
 » Południe (Słodki lek, prawdziwości smak, co skróci za nami)
 » Określona epoka (Żyjemy w określonej epoce (odchrząknięcie) i z tego)
 » Braki, odrzuty, produkty zastępcze (Więc to już zawsze tak, już zawsze zamiast)
 » Widokówka z tego świata (Szkoda, że Cię tu nie ma. Zamieszkałem w punkcie)
 » Drogi kąciku porad (Drogi kąciku porad, choć z natury)
 » Tenorzy (Tenorzy, czemu was kocham? Przecież wszyscy jesteście tłustawi)

Południe

  Słodki lek, prawdziwości smak, co skróci za nami
przejście, ten stromy szlak, pionową drogę
z nagłego krzyku tuż po urodzeniu
w dół; jeszcze nieprzytomny
bielą kropli z piersi,
nagim potopem
światła,
smak
i
znak
świata;
jakim powrotem
- wielokrotny, pierwszy
twój – jeszcze się przypomni
na dnie, po życiu już po urojeniu
trzeźwiej bezstronny: smak ponownie trochę
słodki, lecz bardziej gorzki, jak to z truciznami