Antyk – wybór

 » Safona, Do Afrodyty (Przed tronem twym się chylę, Afrodyto)
 » Safona, Pogarda dla nie znającej poezji (Gdy spoczniesz kiedyś w grobie)
 » Safona, *** (Podnieście w górę dach!)
 » Safona, Zazdrość (Podobny do boga wydaje mi się)
 » Anakreont, *** (Przynieś nam tu czarę, chłopcze...)
 » Anakreont, Słodki bój (Przynieś wodę, przynieś wino)
 » Anakreont, Piosenka (Na śniadanie tylko trochę)
 » Tyrtajos, *** (Rzecz to piękna zaprawdę)
 » Teokryt, Serenada pasterska III (Śpiewam dla Amarylis. Kozy me w tym czasie)
 » Kallimach, Wiadomość o śmierci przyjaciela (Ktoś, Heraklicie, mi doniósł, że zmarłeś)
 » Symonides, Los (Nie mów nigdy – człowiecze – )

Tyrtajos VII w. p.n.e.

***

Rzecz to piękna zaprawdę, gdy krocząc w pierwszym szeregu,
Ginie człowiek odważny, walcząc w obronie ojczyzny;
Kiedy atoli swe miasto i ziemię żyzną porzuca,
Wnet żebrakiem się staje – los to najgorszy ze wszystkich –
Jako że z miłą swą matką i ojcem staruszkiem się błąka,
Dzieci maleńkie przy sobie mając i prawą małżonkę.
Wówczas wrogość go wita wśród ludzi, do których przybędzie
Przed niedostatkiem uchodząc, biedą nieszczęsną trapiony,
Hańbą rodzinę okrywa, zeszpeca wygląd swój świetny,
Wszak niesława, a także zło tuż za nim podąża.
Skoro więc błędny wygnaniec żadnego nie budzi współczucia,
Żadną czcią się nie cieszy, przyszłość też rodu niweczy,
Walczmy mężnie w obronie tej naszej ziemi i dzieci,
Choćbyśmy zginąć musieli, życia swojego nie szczędźmy.
Nuże, młodzieńcy, walczcie, a jeden przy drugim niech wytrwa,
Myśli o szpetnej ucieczce nie dopuszczajcie, ni strachu,
Ale sercom w swych piersiach przydajcie wielkości i męstwa,
Lęk przed życia utratą, z wrogiem się starłszy, odrzućcie,
Tych zaś, którym już wiek poruszania się lekkość odebrał,
Nie zostawiajcie, uchodząc z bitwy, starców czcigodnych. (...)
Zatem niech każdy wytrwa w rozkroku stając, a obie
Nogi niech oprze o ziemię mocno, i zęby zaciśnie.

Przeł. Włodzimierz Appel